Robić swoje i nie myśleć za dużo.
Nie myśleć, bo oszaleję.

Muszę pracować, muszę bardzo dużo pracować, i być non stop zmęczona. Wolne dni wywołują we mnie lęk; widząc idiotyzm wykonywanych 8-10h dziennie przed 5 dni w tygodniu czynności.

Niech się coś stanie.
Błagam.