zabka 

yeah well it's me

30203 posts 64 followers 3 following

Foolish girl,

You turn away from the world because you believe the mistakes you have made are tattooed all over your body and that is all the world can see; marks of shame you cannot wipe clean no matter how many years you scrub your skin until no more blood can seep from your pores still stained with filth and sin.

You turn away from the world because you believe you are defined by your past, by the choices you made when there were no other choices; that you are bound to the girl you once were by the invisible ropes still tied around your hands and feet, held in place by words of shame that will never deliver you from their grasp.

You turn away from the world because you believe you are not deserving to hold your head high and look it in the eye; that you carry a scarlet letter upon your forehead that will blind those who dare to look your way, and you cannot stand to see the way they turn their face from your tainted humanity. Read More »

Kiedy na drugim roku omawialiśmy funkcjonowanie mechanizmów obronnych i odkrywaliśmy z podziwem potęgę tej części naszej psychiki – zaczynaliśmy rozumieć, że gdyby nie istniały racjonalizacja, sublimacja, wyparcie, te wszystkie sztuczki, którymi raczymy samych siebie, że gdyby można było spojrzeć na świat bez żadnej ochrony, uczciwie i odważnie – pękłyby nam serca. Dowiedzieliśmy się na tych studiach, że jesteśmy zbudowani z obron, z tarcz i zbroi, jesteśmy miastami, których architektura sprowadza się do murów, baszt i fortyfikacji; państwami bunkrów.
Pilnuj się, aby nikt cię nie lekceważył, nie zbywał ani po tobie nie deptał. Powiedz po prostu: Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego, kochanie.
Jestem rozjebany i to kompletnie rozjebany. Nie wiem, co się stało ani jak doprowadziłem się do tego stanu, ale jest, jak jest i mam kurewsko poważne problemy i nie wiem, czy da się z nimi coś zrobić. Nie wiem, czy ze mną da się coś zrobić.
Kiedy już myślisz, że jako tako dogadałaś się z samą sobą, wygrywasz jakieś mniejsze bitwy w swojej głowie i wszystko zaczyna małymi krokami iść w dobrą stronę, nagle się budzisz. I chciałabyś zasnąć z powrotem, bo nie widzisz żadnego powodu dla którego miałabyś wstać, i zrobić te wszystkie niesamowite rzeczy o których myślałaś jeszcze kilka godzin wcześniej. Jesteś głodna więc wstajesz, robisz kilka rzeczy mechanicznie, myślisz o wyjściu do ludzi, ale lepszym pomysłem jest pójście spać, boli Cię głowa, to przecież idealne wytłumaczenie dla którego możesz przeleżeć połowę dnia. Chciałabyś zrobić wszystko, ale nie robisz nic, i znów głupio się tłumaczysz sama przed sobą, że jutro będzie inaczej.