Zamiast czytać głupie rady, lepiej czytać dobrą literaturę. Każdą książkę - od noblowskich arcydzieł po kioskową szmirę - napisał żywy człowiek, który oddychał, jadł, z kimś sypiał, o czymś marzył, czegoś się bał, a przede wszystkim chciał opowiedzieć nam swoje doświadczenie.